Praktycznie
wszędzie można przeczytać (czy zobaczyć w telewizji), że dietetycy zalecają
chude mięsa. Jednak kiedy podnoszona jest kwestia ryb, to zaleca się tłuste
gatunki… O co w tym wszystkim chodzi?
Mięso
zwierząt rzeźnych, czyli wołowina, wieprzowina, drób itd., stanowi przede
wszystkim źródło pełnowartościowego białka, ale też tłuszczu, mimo, że nie
zawsze go nie widać, no i pozostałych składników odżywczych, np. żelaza. W tłuszczu
tego mięsa znajdują się głównie nasycone kwasy tłuszczowe, które organizm sam
potrafi wyprodukować. Termin „nasycone kwasy tłuszczowe” odnosi się do ich
budowy chemicznej, gdzie wszystkie wiązania są nasycone. Te tłuszcze mogą być
wykorzystane głównie do pracy mięśni, a jeśli jest ich zbyt dużo to zostają
gromadzone w tkance tłuszczowej, a dalsze ich spożycie przyczynia się do
powstawania chorób układu krążenia (miażdżyca, wzrost stężenia cholesterolu i
jego „złej” frakcji LDL) i może skutkować „zawałem serca”. Dlatego tłuszczów
pochodzenia zwierzęcego powinno się spożywać jak najmniej. Należy wybierać
chude gatunki mięs (np. schab., szynka czy polędwica) i półtłuste albo chude
produkty mleczne i nabiał, bo to też produkty pochodzenia zwierzęcego.
Natomiast
ryby, również są źródłem pełnowartościowego, a nawet łatwiej przyswajalnego
białka w porównaniu do mięs zwierząt rzeźnych, jednak zawierają inną grupę
tłuszczy - nienasycone kwasy tłuszczowe (szczególnie znane i ważne są wielonienasycona
kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3). Najważniejszych z tych tłuszczy organizm
ludzki nie jest w stanie sam wyprodukować, więc muszą być dostarczone z
pożywieniem. Oprócz ryb, znajdują się też w olejach roślinnych czy orzechach i
nasionach, ale też w awokado. Wielonienasycone kwasy tłuszczowe, które znajdują
się w rybach, są składnikiem budulcowym układu nerwowego, a ponadto są wykorzystywane
w leczeniu i zapobieganiu miażdżycy i chorób układu krążenia, wpływają na
regulację i obniżenie ciśnienia tętniczego krwi, mogą zapobiegać powstawaniu
nowotworów oraz zwiększać płodność.
Zaleca
się jedzenie tłustych ryb, co najmniej dwa razy w tygodniu. W pozostałe dni
można jeść chude mięso, albo nasiona roślin strączkowych, które również
zawierają pełnowartościowe białko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz